W czasie w którym tak dużo dzieje się wokół nas – warto wybrać ze wszystkich znanych narzędzi te, których zastosowanie przyniesie nam teraz największe korzyści. Jeśli dziś mierzysz się z brakiem kompetencji wśród osób, które wykonują mniej odpowiedzialne prace lub czynności, na które dziś nie ma zapotrzebowania a mogłyby bardziej wspierać postęp pracy w podległym Tobie zespole, przeczytaj od czego możesz zacząć już dziś aby uchronić swój proces przed nieplanowanym przestojem.

Monitorowanie zasobów i błyskawicznie ich uzupełnianie

Jeśli jesteś menedżerem to już wiesz, że zarządzać możesz wyłącznie procesem, który mierzysz. Teraz nadszedł czas na to aby tę samą zasadę przyjąć do monitorowania dostępnego na dziś stanu kompetencji podlegającego Tobie zespołu, ponieważ zmieniać się on będzie bardzo dynamicznie a Ty nie możesz pozwolić sobie na przestój z takiego powodu. 

Matryca kompetencji to proste i szybkie narzędzie pozwalające kontrolować niezbędny do zachowania ciągłości pracy poziom kompetencji. Sięgnij więc po matrycę kompetencji!

Konstrukcja matrycy kompetencji jest na tyle intuicyjna, że poczatkujący użytkownik jest z niej w stanie wyciągnąć wystarczające wnioski do podjęcia prawidłowych działań. Nawet pobieżna analiza wskaże Ci kompetencje, których stan trzeba natychmiast uzupełnić. Od utrzymania właściwej ich liczby zależeć będzie ciągłość procesu, który nadzorujesz.

Standaryzacja pracy wykorzystująca instruktaż stanowiskowy TWI zminimalizuje ryzyko popełniania błędów i obniży koszty

 Zadbaj o standardy! Standardy, jeśli ich jeszcze nie masz, opracowuj sukcesywnie, wyłącznie dla kompetencji, dla których w matrycy stwierdzasz braki lub prognozujesz. Ich wystąpienie Nie rób idealnych graficznie wersji, skup się na merytoryce przekazu związanego z: kolejnością wykonywanej pracy, zebranymi od najlepszych pracowników sposobami na wykonanie danej czynności oraz wiedzy – dlaczego powinno wykonywać się ją dokładnie w ten sposób. Czas na „poładniejszanie” materiałów zostaw zespołowi na spokojniejsze czasy. 

Nie próbuj przekazać wszystkiego co wiesz o procesie pierwszego dnia szkolenia, nie od razu stworzysz efektywną standaryzację pracy

Po kolei!

Jednym z najczęściej powielanych błędów podczas szkolenia pracownika w nowym miejscu pracy, przed którym Cię ostrzegam, to chęć przekazania przez Instruktora jak największej ilości wiedzy uczniowi w jak najmniejszej jednostce czasu. W obecnej sytuacji to ogromna pokusa, której trzeba stawić czoła.

Szkolenie takie jest nieefektywne i męczące dla obydwu stron. Ilość informacji przekazywanych za jednym razem oraz ich kolejność, trzeba dostosować dla każdego procesu indywidualnie. Pochyl się wyłącznie nad tym co tak naprawdę powinna dziś umieć i wiedzieć osoba, która przyszła tylko wesprzeć nasz proces, żeby się nie zatrzymał. Skup się na tempie pracy i jej jakości.

Najefektywniejszy znany dziś sposób szkolenia to instruktaż stanowiskowy metodą TWI 

TWI! Po opracowaniu standardu konieczne jest odpowiednio przeprowadzone szkolenie pracownika. Jeśli zrobisz to zgodnie z zasadami TWI, pierwsze efekty zauważysz już po kilku pierwszych godzinach pracy nowej osoby. Dzięki spisanemu standardowi, z którego korzystają instruktorzy podczas krótkich szkoleń zapewniona zostanie jakość twojego procesu, a dzięki współpracy z doświadczonymi pracownikami i przekazaniu przez nich najlepszych praktyk, również bezpieczeństwo i czas wykonania.

Monitoruj utrzymanie kompetencji też korzystając z metody TWI

Bieżący monitoring matrycy kompetencji i na jej podstawie szkolenie pracowników zgodnie z programem TWI zapewni ciągłość Twojego procesu pod względem jakościowym, realizacji planu i poniesionych kosztów.

Nie ma drugiego tak prostego a zarazem skutecznego zestawu współpracujących ze sobą narzędzi na trudne czasy, jak matryca kompetencji, standaryzacja pracy i instruktaż TWI.