Efektywność fabryki – skąd się bierze i co na nią wpływa?

Wciąż dręczy mnie poczucie, że coś z tym leanem robimy nie tak. To w zasadzie wie cała leanowa społeczność. Mam jednak wrażenie, że nie tylko mamy kłopot z leanem i leanowaniem, ale również z tym, w jakim położeniu stawiamy leanowca i jak leanowiec postrzega swoją rolę.

Lista wymagań wobec menedżerów stale się wydłuża. Nie od dziś wiadomo, że „menedżer przyszłości” powinien być wyposażony w „kompetencje przyszłości”.
O co chodzi? O MIĘKKIE kompetencje oczywiście, które oprócz twardych (technicznych, zawodowych) są na liście podstawowych wymagań dla nowoczesnego lidera.

Zanim zastanowimy się nad odpowiedziami na tytułowe pytanie, zacznijmy od tematu, gdzie odpowiedź wydaje się oczywista. Po co firma zatrudnia leanowca? Firma zatrudnia pracowników (nie tylko leanowców), bo wierzy, że dzięki nim będzie zdolna zarabiać pieniądze dziś i w przyszłości. To zarabianie pieniędzy jest o tyle ważne, że bez niego firma nie będzie w stanie nadążać za zmianami otoczenia, w którym funkcjonuje, czyli rozwijać się.